Z ks. Krzysztofem Hojzerem, egzorcystą, opiekunem Diecezjalnej Grupy Modlitewnej św. Ojca Pio i kapelanem Aresztu Śledczego w Zielonej Górze, rozmawia Kamil Krasowski.
KAMIL KRASOWSKI: - Od kilku lat nasza Diecezjalna Grupa Modlitewna św. Ojca Pio organizuje 31 października tzw. Wieczór Wszystkich Świętych. W tym roku wieczór będzie o tyle szczególny, gdyż jego ranga urosła do głównego tego rodzaju wydarzenia w mieście. A zatem jak zapowiada się tegoroczny Zielonogórski Wieczór Wszystkich Świętych ? Jacy święci w znaku relikwii będą z nami obecni tego wieczoru ?
KS. KRZYSZTOF HOJZER: - W tę szczególną noc, rozważając ewangelijne Błogosławieństwa, które ukazują nam duchowy wizerunek Jezusa i wyrażają Jego misterium — tajemnicę śmierci i zmartwychwstania, pragniemy w obecności Wszystkich Świętych i za ich wstawiennictwem głębiej wniknąć w życie Boga. Człowiek zatopiony w Bogu, bardzo konkretnie czerpie z tych niezwykłych głębin życia Bożego. Każdego roku widzimy, jaka wielka to łaska. Święci tej nocy wypraszają nam głębsze rozumienie i doświadczenie Miłości Boga. Mamy bardzo wiele świadectw pięknych nawróceń. Święci swymi modlitwami otwierają nam tej nocy niebo na oścież. Dlatego chcemy tego roku, tej łaski dla całego miasta i nie tylko. W modlitwie zawierzenia i adoracji u stóp Jezusa tej nocy modlą się z nami i orędują m.in. : św. Jan od krzyża, św. Teresa z Avilla, św. Ignacy Loyola, św. o. Pio, św. Faustyna, św. Jan Paweł II, św. Franciszek i Hiacynta, św. Matka Teresa z Kalkuty, bł. Ks. Jerzy Popiełuszko…
-
Od kilku już lat uroczystość Wszystkich Świętych poprzedzają nie tylko Wieczory Wszystkich Świętych, ale również bale, marsze i korowody, których uczestnicy przebierają się za mieszkańców nieba. W obecnym czasie jest to swego rodzaju odpowiedź na obchodzone przez wielu, w tym także dzieci i młodzież, „zabawy” w Halloween. No właśnie, czy przebieranie za potwory, chodzenie po domach z zawołaniem: „cukierek albo psikus” czy wystawianie dyni ze świecą na swojej posesji można uznać tylko za element niewinnej zabawy, czy wiążą się z tym już konkretne zagrożenia duchowe ? Czy istnieje taka granica, której przekroczenie powoduje otwarcie na działanie złego ducha ? Czy tą „niewinną” zabawę można już rozpatrywać w kategoriach grzechu ?
-
Rzeczywiście można mieć złudne wrażenie, obserwując same zewnętrzne obchody Halloween, iż wydają się niewinnym „świętem” zaspokajającym jedynie potrzeby tajemniczości. Lecz historia powstania tego obrzędu mocno każe nam się otrząsnąć. Proszę zobaczyć, iż już samo przebieranie się za czarownicę, wampira, ducha czy diabła, inspiruje do tworzenia przestrzeni budzącej grozę, strach, lęk, a ta z kolei staje się nierzadko otwartym polem dla różnych wróżb czy wywoływania duchów. Należy wiedzieć, iż to wszystko jest momentem wzywania pomocy szatana a także stanowi formę wtajemniczenia w okultystyczno-demoniczny świat. Uczestnicząc w obrzędach przebierańców nieświadomie czy też dla zabawy bierzemy udział w praktykach poświęconych szatanowi. Ci którzy Boga obierają za Pana swego życia, powinni trzymać się z dala od takich obrzędów i nie godzić się na żadne kompromisy. Uczestnictwo w takim rycie jest zawsze grzechem i otwarciem się na każde diabelskie działanie. Dlatego chwała dla tych wszystkich, którzy tego dnia tworzą bale lub wieczory modlitewne ze Świętymi ucząc dzieci, jak dobry jest Bóg.
-
Od kilku miesięcy z nominacji Księdza Biskupa pełni Ksiądz posługę jednego z egzorcystów diecezji zielonogórsko – gorzowskiej. Proszę powiedzieć, czy w czasie swojej dotychczasowej posługi spotkał się już Ksiądz z przypadkami działania złego ducha, które u konkretnych osób były skutkiem „zabawy” w Halloween ?
-
Tak. Do dziś mocno mi się rysuje w pamięci twarz tej dziewczynki.
-
Tak jak wspomniałem, coraz częściej alternatywą na Halloween stają się bale, marsze, korowody i wieczory ku czci Wszystkich Świętych, w które angażują się nie tylko dzieci, ale również dorośli. No właśnie. Jak Ksiądz uważa, co jeszcze możemy zrobić, aby ukazać piękno naszych polskich tradycji i zwyczajów katolickich, które nawiązują do rzeczywistości pozagrobowej ?
-
W dniach poprzedzających uroczystość Wszystkich Świętych powinniśmy siadać z dziećmi w rodzinie, jak również gromadzić się w Świątyni i szerzyć wśród nas wiedzę o groźbach jakie niesie pogaństwo, życie bez Boga. A także modlić się wspólnie wzywając wstawiennictwa Świętych, by Miłość Jezusa wypływająca z sakramentów tworzyła całe nasze życie. To również dobry moment ukazania pięknej historii naszej Ojczyzny, która upleciona jest wielkimi gestami Bożej Opatrzności. Cała tradycja i zwyczaje niemalże krzyczą o tym. Ważnym jest również wspominanie wielkich Świętych Polaków. Jakże wiele może nam powiedzieć ich życie o biskości i wszechmocy Boga.
-
Jako opiekun Diecezjalnej Grupy Modlitewnej św. Ojca Pio ma Ksiądz szczególne nabożeństwo do św. Stygmatyka. Z kolei ten, o ile wiem, takim szczególnym nabożeństwem darzył dusze czyśćcowe. Czy zdarzyło się w Księdza posłudze, również jako egzorcysty, by tak jak w historii Ojca Pio, któraś z dusz potrzebująca oczyszczenia zwróciła się do Księdza z prośbą o modlitwę i pomoc ?
-
Bardzo często.
-
Pytam o to, ponieważ po uroczystości Wszystkich Świętych, wspominamy Wszystkich Wiernych Zmarłych. Dlatego chciałbym, abyśmy sobie powiedzieli jak najskuteczniej pomóc wejść do chwały nieba tym, którzy sami sobie pomóc już nie mogą.
-
Największym darem jest ofiarowana za naszych drogich zmarłych Msza Święta. Piękna obietnica płynie z tzw. Mszy gregoriańskich. Każdy z nas może wyprosić Miłosierdzie Boże dla dusz czyśćcowych również poprzez ofiarowaną Komunię Świętą, modlitwę różańcową, czy koronkę do Miłosierdzia Bożego, ale również poprzez uczynki miłosierdzia, uczynki pokutne, korzystanie z odpustów, jak i przez ofiarowanie swojego cierpienia.
-
12 listopada w Rokitnie odbędzie się ogólnopolski zjazd egzorcystów. Co jest celem tego spotkania ? Co już dzisiaj możemy sobie na jego temat powiedzieć ?
-
Na wspólnej modlitwie w klimacie rekolekcji kapani pełniący posługę egzorcysty dzielą się swoim doświadczeniem wszechmocy i miłości Boga. Nierzadko podejmują wspólną dyskusję szukając u Boga rozwiązania zawiłych przypadków. To dni szczególnej modlitwy zawierzenia.
-
W dzisiejszym świecie na człowieka wierzącego czyha wiele duchowych zagrożeń. Czasami w tak łatwy sposób, bardzo często nieświadomie, można otworzyć drzwi swego serca złemu duchowi wchodząc w przestrzenie, do których nie powinniśmy wchodzić. Stąd rodzi się pytanie o to na co szczególnie musimy uważać, aby nie otworzyć się na grożące nam niebezpieczeństwa w życiu duchowym i w jaki sposób najpełniej jako chrześcijanie, katolicy, możemy się chronić przed działaniem szatana ? Co jest dla nas taką skuteczną tarczą i obroną ?
- Chrześcijanin żyjący życiem Bożym, karmiący się sakramentami, zanurzony w słowie Bożym i modlitwie bardzo szybko wyczuje podszepty złego i wszystkie jego sztuczki dążące do utraty wiary. Stąd narażeni najbardziej stają się ci chrześcijanie, którzy latami nie spowiadają się, gardzą Eucharystią, modlitwą. Wielkim niebezpieczeństwem jest wchodzenie w dialog z sektami. Po za tym dużym niebezpieczeństwem i bardzo tragicznym w skutkach jest ucieczka w świat okultyzmu, uprawiania magii, wróżbiarstwa, czarów, astrologii, jasnowidztwa, organizowanie seansów spirytystycznych, wiara w skuteczność amuletów i talizmanów, opieranie się na przepowiedniach i horoskopach. Bardzo niebezpieczne i niepokojące jest coraz bardziej „modne” oswajanie dzieci z okultyzmem poprzez niezliczoną ilością zabawek, gier, publikacji książkowych przesyconych wątkami fantastycznymi o charakterze nie tylko okultystycznym, ale nawet demonicznym.